Volkswagen Golf II
Już nie długo rozpocząć będzie można kurs na prawo jazdy kat. B więc przydałoby się zaopatrzyć w jakiś pierwszy samochodzik. Jaki? Wybór padł na Volkswagena Golfa II'kę. Wraz z Tatą wybraliśmy się po niego na południe Polski w celu obejrzenia kilku egzemplarzy. Upatrzyliśmy sobie jednego, nie do końca tak zadbanego jak bym to widział, ale to był już kolejny cel. Póki co trzeba było dostarczyć go pod dom.
Golf wymagał trochę pracy, nie działały tylne oraz przednie lampy, nie wspominając już o jakimkolwiek świetle w środku pojazdu. Najważniejszym jednak było dla mnie aby Golfina była "zdrowa" i fakt, rdzy na nim nie widać.
Przyszedł jednak czas aby rozbić skarbonkę, odpalić laptopa i szukać tego czego Golf będzie potrzebował. Wszystko po to aby na moment odebrania prawa jazdy był gotowy. Na początku stwierdziłem, że chciałbym pozbyć się tych czerwonych pasków z samochodu. Z racji, że zderzaki były i tak od środka połamane, zaczepów nie było widać i ledwo się trzymały postanowiłem zabrać się za demontaż tych części. Paski we wnętrzu okleiłem, a efekt był następujący.
Kolejną rzeczą było oddanie pojazdu do znajomego lakiernika, a ja zaś nie próżnowałem w domu tylko zjeżdżałem odpowiednie sklepy i zaopatrzyłem się w kolejne, jakże istotne rzeczy. Po skończonym malowaniu włożyliśmy w Golfika nowe lampy przednie oraz tylne, które w porównaniu do poprzednich DZIAŁAŁY. Stalówki przeszły również zmianę, ale to już w naszym garażu
![Smile Smile]()
Ciągle jednak to nie było to :/
Kilka dni później dostałem telefon od znajomego, że ma coś dla mnie na stanie i jak jestem chętny to mam się z nim spotkać. Ciekawość mnie zżerała więc postanowiłem do niego zajechać. Gdy zapadł wieczór, na drogach przestało być tłoczno, a policji nie było widać, odpaliłem samochód i ognia. No cóż, było warto bo Golfik przywiózł do domu swój prezent
Aktualnie maszyna wygląda w ten sposób. W połowie jestem z niej zadowolony, ale cały czas mam przy nim wiele do roboty. Nie długo odbieram prawo jazdy, zarejestruję go i będę pracował dalej.