Ford Fiesta XR2i
Rok: 1992
Cena: 2400 zł
Przebieg: +/- 195.000 km z tego co pamiętam
Motor: 1.6 CVH
Moc: 104 KM
Moment obrotowy: 135 Nm
Masa własna: 900 kg
Wyposażenie:
-lusterka boczne regulowane mechanicznie
-obrotomierz
-fotele pół kubełkowe
-skrzynia manualna 5-biegowa
-tapicerka welurowa
-wycieraczka szyby tylnej
-halogeny przeciwmgielne
-halogeny dalekosiężne
-szyberdach
Żadnych wspomagań, trzeba liczyć tylko na siebie. Nie wiem jak Wy, ale ja się tym jeszcze bardziej jaram.
Plany:
-wyeliminować duszenie się na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku (w poniedziałek jedzie do mechanika)
-dokupić lewą tylną listwę
-zająć się ogniskiem rdzy (tylko jedno miejsce jest poważne, inne to jakieś pojedyncze, malutkie purchle)
-zakup radia i głośników
-wymienienie żarówek w halogenach pod kolor podobny w światłach mijania
-koła o cal większe, niższy profil opony ale przedtem wyczyszczenie, upiększenie, dokupienie jednakowych śrub mocujących koło i zdjęcie dekielków w obecnych
-nowe emblematy
-wymienić środkowe kratki nadmuchu we wnętrzu
-dwulitrowy motor, to raczej marzenie ściętej głowy więc będziemy wzmacniać obecny
-''podpicowanie'' obecnego lakieru
-nowa linka hamulcowa
-przerobienie podświetlenia w zegarach i... zegarku
-nowe klosze tylne (klik)
-przerejestrowanie
-wymienienie obu boczków, prawy lekko podarty a lewy w paru miejscach czymś przypalony
-kiedyś gdy będzie nadmiar kasy dokupić nowe poszerzenia
-rozpórka przód - tył
-wyczyszczenie tapicerki, po prostu całego wnętrza
-pobawić się dopasowaniem niektórych elementów takich jak klosze, maska czy klapa bagażnika
-dokupić prawą przednią zaślepkę w poszerzeniach
-zajęcie się wysiedzianymi pół kubłami (pod dupą jedynie)
i pewnie wiele, wiele więcej rzeczy które wychodzą z każdym dniem
Jak widać, lub nie autko zadbane. Poprzednim właścicielem był facet z wieku 30-40 lat z kasą w kieszeni. W gratisie mamy drugi taki sam silnik, sprzęgło i opony zimowe z oryginalnymi felgami za pół ceny. Fiesta służyła mu na weekendowe jazdy bez celu. Syreny, Trabanty, Granady, W107'mki, G klasy czy inne Maserati Bi turbo na podwórku i podjechanie po Nas jedną z nowszych Audi powinno wzbudzić wyobraźnie co poniektórych. Z pełną świadomością mogę mówić, że auto jest moje. Jakąś część na zakup dałem, jeżdżę więcej od taty a dokumenty i kluczyki mam praktycznie ciągle przy sobie, nawet Tata gdziekolwiek byśmy nie pojechali i nie zaczęli rozpoczynać tematu o aucie, chwali się, że to auto syna. Podłoga tak w porządku, że aż trudno mi było w to uwierzyć, ogólnie gdzie nie zajrzę z podejrzeniami o rudej, tam jestem miło zaskoczony. Progi, nadkola - to wszystko jest w jak najlepszej kondycji. Jest jedno miejsce którym trzeba się zająć, poza tym jakieś pojedyncze malutkie purchle. Wydech od kolektora po tłumik nowy i było to robione na dniach jeszcze u poprzedniego właściciela (wiadomo, cal'owo trochę większy) razem z kablami zapłonowymi, jakimiś pojedynczymi uszczelkami w komorze silnika czy inni bzdetami. Dzisiaj pokupowałem jakieś różne szpreje czy inne zapachy i zająłem się trochę wnętrzem, znalazłem też w domu jakiś psikacz do silnika, więc pobawiłem się komorą jak i samym silnikiem, no i na końcu zająłem się komorą bagaznika, efekt jest. Chciałem ją też dzisiaj umyć z zewnątrz, ale pogoda nie pozwala.
Najlepsze jest jednak to, że na początku Fiesta miała być z motorem 1.8 w dieslu, dopiero później wpadł głupi pomysł na swapowanie 1.1, ale nie sądziłem, że mogę mieć XR2i za tą cenę. Początkowy plan szukania XR2i polegał na znalezieniu samego auta ogołoceniu i przyszykowaniu go do kjs ale gdy wracaliśmy z zakupu stwierdziłem, że jednak jest mi jej szkoda. Zamysł jest na zrobienie jej na taką miastową rajdówkę. Jakaś część jest już zrobiona za Nas. Jest twardo, głośno i szybko. Z tą głośnością może przesadzam bo jest moment, że autko nie zwraca na siebie uwagi i można spokojnie po cichu wozić dupkę, a gdy się tylko chce, wystarczy wejść ponad te 2-2,5 tysiąca obrotów i zacząć zabawę.
Właściwie nie wiem co jeszcze pisać, na pewno będę edytować wątek w celu dodania podpunktów planów bo w zamyślę jest ich naprawdę dużo.
![[Obrazek: 20572253173_57b4cdb221_c.jpg]]()
![[Obrazek: 21005264820_25da4c831e_c.jpg]]()
![[Obrazek: 20572252943_2792787f49_c.jpg]]()
![[Obrazek: 21005264620_edc3baf1f1_c.jpg]]()
![[Obrazek: 21006570019_62b5742bd8_c.jpg]]()
![[Obrazek: 20570703304_705249d998_c.jpg]]()
![[Obrazek: 20570703224_4a45545cf8_c.jpg]]()
![[Obrazek: 20570703074_db5c512dae_c.jpg]]()
![[Obrazek: 21201255151_e8400e0aef_c.jpg]]()
Jupiterek![MrGreen MrGreen]()
![[Obrazek: 21005264070_52b57c3abc_c.jpg]]()
jakiś dziwny się zrobił lakier na tych zdjęciach
Za dużo? Nie czytaj. Lubię dużo pisać i jak pewnie większość wie, zawsze mam dużo do powiedzenia.
Rok: 1992
Cena: 2400 zł
Przebieg: +/- 195.000 km z tego co pamiętam
Motor: 1.6 CVH
Moc: 104 KM
Moment obrotowy: 135 Nm
Masa własna: 900 kg
Wyposażenie:
-lusterka boczne regulowane mechanicznie
-obrotomierz
-fotele pół kubełkowe
-skrzynia manualna 5-biegowa
-tapicerka welurowa
-wycieraczka szyby tylnej
-halogeny przeciwmgielne
-halogeny dalekosiężne
-szyberdach
Żadnych wspomagań, trzeba liczyć tylko na siebie. Nie wiem jak Wy, ale ja się tym jeszcze bardziej jaram.
Plany:
-wyeliminować duszenie się na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku (w poniedziałek jedzie do mechanika)
-dokupić lewą tylną listwę
-zająć się ogniskiem rdzy (tylko jedno miejsce jest poważne, inne to jakieś pojedyncze, malutkie purchle)
-zakup radia i głośników
-wymienienie żarówek w halogenach pod kolor podobny w światłach mijania
-koła o cal większe, niższy profil opony ale przedtem wyczyszczenie, upiększenie, dokupienie jednakowych śrub mocujących koło i zdjęcie dekielków w obecnych
-nowe emblematy
-wymienić środkowe kratki nadmuchu we wnętrzu
-dwulitrowy motor, to raczej marzenie ściętej głowy więc będziemy wzmacniać obecny
-''podpicowanie'' obecnego lakieru
-nowa linka hamulcowa
-przerobienie podświetlenia w zegarach i... zegarku
-nowe klosze tylne (klik)
-przerejestrowanie
-wymienienie obu boczków, prawy lekko podarty a lewy w paru miejscach czymś przypalony
-kiedyś gdy będzie nadmiar kasy dokupić nowe poszerzenia
-rozpórka przód - tył
-wyczyszczenie tapicerki, po prostu całego wnętrza
-pobawić się dopasowaniem niektórych elementów takich jak klosze, maska czy klapa bagażnika
-dokupić prawą przednią zaślepkę w poszerzeniach
-zajęcie się wysiedzianymi pół kubłami (pod dupą jedynie)
i pewnie wiele, wiele więcej rzeczy które wychodzą z każdym dniem
Jak widać, lub nie autko zadbane. Poprzednim właścicielem był facet z wieku 30-40 lat z kasą w kieszeni. W gratisie mamy drugi taki sam silnik, sprzęgło i opony zimowe z oryginalnymi felgami za pół ceny. Fiesta służyła mu na weekendowe jazdy bez celu. Syreny, Trabanty, Granady, W107'mki, G klasy czy inne Maserati Bi turbo na podwórku i podjechanie po Nas jedną z nowszych Audi powinno wzbudzić wyobraźnie co poniektórych. Z pełną świadomością mogę mówić, że auto jest moje. Jakąś część na zakup dałem, jeżdżę więcej od taty a dokumenty i kluczyki mam praktycznie ciągle przy sobie, nawet Tata gdziekolwiek byśmy nie pojechali i nie zaczęli rozpoczynać tematu o aucie, chwali się, że to auto syna. Podłoga tak w porządku, że aż trudno mi było w to uwierzyć, ogólnie gdzie nie zajrzę z podejrzeniami o rudej, tam jestem miło zaskoczony. Progi, nadkola - to wszystko jest w jak najlepszej kondycji. Jest jedno miejsce którym trzeba się zająć, poza tym jakieś pojedyncze malutkie purchle. Wydech od kolektora po tłumik nowy i było to robione na dniach jeszcze u poprzedniego właściciela (wiadomo, cal'owo trochę większy) razem z kablami zapłonowymi, jakimiś pojedynczymi uszczelkami w komorze silnika czy inni bzdetami. Dzisiaj pokupowałem jakieś różne szpreje czy inne zapachy i zająłem się trochę wnętrzem, znalazłem też w domu jakiś psikacz do silnika, więc pobawiłem się komorą jak i samym silnikiem, no i na końcu zająłem się komorą bagaznika, efekt jest. Chciałem ją też dzisiaj umyć z zewnątrz, ale pogoda nie pozwala.
Najlepsze jest jednak to, że na początku Fiesta miała być z motorem 1.8 w dieslu, dopiero później wpadł głupi pomysł na swapowanie 1.1, ale nie sądziłem, że mogę mieć XR2i za tą cenę. Początkowy plan szukania XR2i polegał na znalezieniu samego auta ogołoceniu i przyszykowaniu go do kjs ale gdy wracaliśmy z zakupu stwierdziłem, że jednak jest mi jej szkoda. Zamysł jest na zrobienie jej na taką miastową rajdówkę. Jakaś część jest już zrobiona za Nas. Jest twardo, głośno i szybko. Z tą głośnością może przesadzam bo jest moment, że autko nie zwraca na siebie uwagi i można spokojnie po cichu wozić dupkę, a gdy się tylko chce, wystarczy wejść ponad te 2-2,5 tysiąca obrotów i zacząć zabawę.
Właściwie nie wiem co jeszcze pisać, na pewno będę edytować wątek w celu dodania podpunktów planów bo w zamyślę jest ich naprawdę dużo.
![[Obrazek: 20572253173_57b4cdb221_c.jpg]](http://farm6.staticflickr.com/5749/20572253173_57b4cdb221_c.jpg)
![[Obrazek: 21005264820_25da4c831e_c.jpg]](http://farm1.staticflickr.com/751/21005264820_25da4c831e_c.jpg)
![[Obrazek: 20572252943_2792787f49_c.jpg]](http://farm6.staticflickr.com/5764/20572252943_2792787f49_c.jpg)
![[Obrazek: 21005264620_edc3baf1f1_c.jpg]](http://farm1.staticflickr.com/771/21005264620_edc3baf1f1_c.jpg)
![[Obrazek: 21006570019_62b5742bd8_c.jpg]](http://farm1.staticflickr.com/637/21006570019_62b5742bd8_c.jpg)
![[Obrazek: 20570703304_705249d998_c.jpg]](http://farm6.staticflickr.com/5787/20570703304_705249d998_c.jpg)
![[Obrazek: 20570703224_4a45545cf8_c.jpg]](http://farm6.staticflickr.com/5674/20570703224_4a45545cf8_c.jpg)
![[Obrazek: 20570703074_db5c512dae_c.jpg]](http://farm1.staticflickr.com/627/20570703074_db5c512dae_c.jpg)
![[Obrazek: 21201255151_e8400e0aef_c.jpg]](http://farm6.staticflickr.com/5821/21201255151_e8400e0aef_c.jpg)
Jupiterek

![[Obrazek: 21005264070_52b57c3abc_c.jpg]](http://farm6.staticflickr.com/5669/21005264070_52b57c3abc_c.jpg)
jakiś dziwny się zrobił lakier na tych zdjęciach
Za dużo? Nie czytaj. Lubię dużo pisać i jak pewnie większość wie, zawsze mam dużo do powiedzenia.